czwartek, 8 października 2015

Przemijamy...

Im bliżej 1. listopada, tym częściej nachodzi człowieka zaduma nad kruchością życia i nieuchronnością przemijania. Tematyka dziś niemodna, odsuwana na bok, wypierana przez świadomość. W dobie ponowoczesnej, gdy wiara w nieograniczoną moc nauki nie osłabła, a kult młodości i pęd ku nieśmiertelności trwają w najlepsze, dzieci miewają większą od nas odwagę, by pytać o sprawy ostateczne.
Popularne w Polsce Święto Zmarłych jest dobrą okazją, by porozmawiać w klasie lub na cmentarzu o życiu, jego sensie i umieraniu. Warto odwiedzić pobliską nekropolię, porozmawiać o ludziach zasłużonych dla lokalnej społeczności, zapalić znicze na znak pamięci czy w geście podziękowania. Ale sposobów na nietypową lekcję zabarwioną duchem egzystencjalnym jest więcej.
            Jeżeli mowa już o zwiedzaniu cmentarzy, można przecież wybrać jakiś nieczynny, zapomniany, nieznany. Można pochylić się nad znaczeniem symboli na żydowskich macewach w Opolu przy ul. Granicznej lub – jeszcze lepiej – w Białej Prudnickiej. Na tym pierwszym cmentarzu warto pokazać uczniom nagrobek rabina Adolfa Wienera, zasłużonego, a zapomnianego dziś obywatela miasta. Można też odwiedzić cmentarz ewangelicki, np. w Dobrodzieniu. Z nekropoliami ewangelików w ogóle historia i pamięć ludzka obeszły się jeszcze gorzej niż z żydowskimi.  
            Odwiedziny na nieznanym cmentarzu to inspiracja do wykonania ciekawych prac plastycznych oraz zdjęć. I zachęta, by sięgnąć po literaturę. Mitologia Greków i Rzymian, Bracia Lwie Serce Astrid Lindgren, Oskar i Pani Róża (w wersji książkowej lub filmowej), wiersze Szymborskiej – bogactwo dostępnych tekstów jest ogromne i na zróżnicowanym poziomie wiekowym. Może być punktem wyjścia do rozmowy lub jej podsumowaniem.
            Pozwólmy sobie i naszym uczniom na chwilę refleksji oraz jesiennej zadumy, dajmy możliwość zmierzenia się z lękiem przed tym, co nieuniknione. Gdyż Święto Zmarłych najbardziej służy właśnie nam - żywym, a poszanowania pamięci potrzeba nauczyć przede wszystkim nowe pokolenie.
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz