To, że nauczyciel stawia pytania, to
raczej sprawa naturalna. Ważne jednak, by pobudzały one uczniów do myślenia. Wtedy
staną się jednym z najbardziej skutecznych – a przy okazji najtańszych –
narzędzi nauczania.
Danuta Sterna, specjalistka od oceniania
kształtującego w Polsce, podaje za Janem Potworowskim 5 strategii zamiany
zwykłych pytań w pytania wymagające zastanowienia się, a także argumentacji
swego stanowiska:
1) pytanie
zmienione w zestaw odpowiedzi (np. „Podkreśl składniki potrzebne roślinom do
wzrostu. Uzasadnij swoją odpowiedź: powietrze, woda, światło, ciepło, gleba,
mleko.”)
2) pytanie
przekształcone w twierdzenie (np. „Wszystkie
ćwiczenia fizyczne poprawiają funkcjonowanie serca. Czy zgadzasz się z
tym twierdzenie. Dlaczego tak lub dlaczego nie?”)
3) pytanie
pokazujące przeciwieństwo („Dlaczego obwód nr 1 działa, a obwód nr 2 nie?”)
4) pytanie
przekształcone w początek odpowiedzi (np. zamiast „Jaka jest definicja spójnika?”:
„Dlaczego nazywamy spójnikiem takie wyraz, jak ale i więc?”)
5)
pytanie
przekształcone w spojrzenie z odmiennej perspektywy (np. zamiast „Jakie
zagrożenia stwarza palenie papierosów?”: „Czy należy ludziom zostawić wybór w
sprawie palenia papierosów?”)[1].
Dobrze postawione pytanie prowadzi
lekcję. I prowadzi uczniów – w kierunku samodzielnego procesu uczenia się,
dając poczucie sukcesu, ale też motywując ich do większej odpowiedzialności.
[1]
Przykłady pochodzą z książki Danuty Sterny „Uczę (się) w szkole”, CEO, Warszawa
2014, s. 119-120.