poniedziałek, 25 maja 2015

Wielokulturowość: Żydzi


Dziś kilka słów w temacie, który jest mi bardzo bliski i który uważam za nader istotny w nowoczesnym procesie edukacyjnym, wychowawczym oraz kulturotwórczym. Chodzi o tytułową, kontrowersyjną zapewne, a może wręcz przeciwnie – oklepaną - wielokulturowość. Na początek zbiór uwag o tym, jak od najmłodszych klas wprowadzać informacje związane z życiem codziennym i religijnym oraz Zagładą Żydów.    
            W mojej szkole zadanie to ułatwia mi postać patrona. Trudno pominąć kontekst żydowskiego pochodzenia Janusza Korczaka. Po 2012 roku, który był oficjalnie jego rokiem, pozostało kilka ciekawych pozycji wydawniczych. Jedna z nich to książka Iwony Chmielewskiej pt. „Pamiętnik Blumki”, dostępna także w Pedagogicznej Bibliotece Wojewódzkiej w Opolu (katalogi on-line: http://81.219.21.234:8081/F). Swego czasu zaangażowałam uczniów klasy V i VI do stworzenia przedstawienia na podstawie wspomnianej powyżej lektury. Dzieci wcielały się w wychowanków korczakowskiego domu sierot – żydowskich wychowanków. Na lekcjach sprawdzają się też fragmenty filmu Andrzeja Wajdy pt. „Korczak”. Przybliżają postać samego Starego Doktora, jego myśli i postawę, a także pokazują wojenne realia.
            Każde miasto czy miasteczko ma swoją specyfikę. Zapewne łatwo (i niełatwo zarazem) mówi się o Żydach na wschodzie Polski czy np. w Warszawie. W Opolu temat wydaje się mniej namacalny. Trudniej o materialne ślady żydowskiej obecności. Trudniej, ale są one dostępne. Zachęcam do zapoznania uczniów z sylwetką słynnego rabina, Leo Baecka, który przez dekadę (na przełomie XIX i XX wieku) sprawował urząd w Opolu. Warto też umówić wizytę na cmentarzu żydowskim przy ulicy Granicznej (kluczem do bramy dysponują pracownicy Zakładu Komunalnego). Znajdziemy tam m. in. nagrobek innego, znanego rabina – Adolfa Wienera. A spacerując wzdłuż Młynówki możemy zlokalizować budynek starej synagogi oraz – nieopodal – kamień upamiętniający spalenie nowej świątyni podczas „nocy kryształowej” 1938 roku (zdjęcie tej synagogi m. in. na obciążniku do papieru na ekspozycji w Kamienicy Czynszowej Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu!).
            Ciekawym doświadczeniem dla uczniów szkoły podstawowej lub gimnazjum będzie też zapewne wyprawa śladem wielokulturowości  czy wielości religijnej do Wrocławia. Tam, w Dzielnicy Czterech Świątyń, mogą oni zwiedzić kościół katolicki, ewangelicki, cerkiew oraz czynną znów synagogę „Pod Białym Bocianem”. Z zabytków żydowskich warto również zobaczyć stary cmentarz żydowski przy ulicy Ślężnej (obecnie muzeum) oraz czynny cmentarz przy Lotniczej. A jeśli możliwa byłaby wyprawa do Warszawy (to już zdecydowanie ze starszymi dziećmi i młodzieżą) – niezwykłe Muzeum Historii Żydów Polskich czeka! Obok innych atrakcji związanych z życiem przedwojennym, historią getta, powstaniem w getcie oraz powstaniem warszawskim itd.  
            Hołdując Polsce Jagiellonów, tej otwartej, tolerancyjnej, a przez to bogatej, licząc się ze zjawiskami typu globalizacja, pamiętając o założeniach i ideałach Unii Europejskiej, uważam, że warto, że należy pokazywać dzieciom inne kultury, uczyć zrozumienia i szacunku – także dla swoich własnych korzeni. To proces trudny i czasochłonny, przez wielu negowany, ale w XXI wieku raczej – na szczęście – nieodwracalny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz