Z
czym kojarzy nam się bohaterstwo? Z odwagą, gotowością do walki na polu bitwy,
ba – często ze złożeniem swego życia w ofierze. Czasy mamy co prawda
niepewne, ale dotąd przeżyliśmy szczęśliwie 70 lat bez wojny. Wygląda więc na
to, że słynny kompleks polski (pozwolę sobie tutaj na odwołanie się do pojęcia
rozpowszechnionego przez Konwickiego – jego książka do wypożyczenia w PBW) ma
się ciągle dobrze. Bo w naszej narodowej pamięci niezmiennie walczymy z
okupantem czy zaborcą, niezmiennie jesteśmy do tej walki gotowi.
A
jeszcze kilka lat wcześniej, gdy sytuacja geopolityczna czy to na Bliskim
Wschodzie, czy na sąsiedniej Ukrainie była spokojniejsza, próbowano otworzyć
nam oczy na patriotyzm obywatelski, na patriotyzm jutra. Jakże trudno przekonać
Polaków, że płacąc podatki i dbając o swój kawałek świata robimy dla kraju
więcej niż potencjalnie godząc się na śmierć w walce zbrojnej. Jakże trudno nam
uwierzyć, że heroizm dnia codziennego jest ważny, a może najważniejszy.
Na
początku października Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w Opolu gościła w
swych progach słynnego, amerykańskiego nauczyciela, odkrywcę Ireny Sendlerowej,
Normana Conarda. Misją prowadzonej przez niego w niewielkim miasteczku w Kansas
fundacji Lowell Milken Center (czytaj więcej na stronie http://lowellmilkencenter.org) jest promowanie poszukiwania w najbliższym otoczeniu
nieodkrytych bohaterów, ale bohaterów dnia codziennego. Uczniowie na różnych
szczeblach edukacji, od przedszkola poczynając (no cóż, czym skorupka za
młodu nasiąknie…) uczą się, wykorzystując popularną także w Polsce metodę
projektu, szacunku do prostych, ludzkich gestów. Sami, pewno nieświadomie,
wyszukują sobie autorytety: lokalnych nauczycieli, naukowców, sojuszników
pojednania między narodami, rasami czy religiami…
Inicjatorką
spotkania z Normanem Conardem w Opolu była Marzanna Pogorzelska, pracownik
Uniwersytetu Opolskiego, laureatka Nagrody im. Ireny Sendlerowej. Sama
zrealizowała ze swoją młodzieżą (gdy pracowała jako anglistka w liceum w
Kędzierzynie-Koźlu) dwa projekty dla Lowell Milken Center, teraz zachęca innych
edukatorów w Europie, a zwłaszcza w Polsce, do podobnych działań. Może warto
się przyłączyć? Pomoc w przygotowaniu projektu oferują Miejski Ośrodek
Doskonalenia Nauczycieli w Opolu i biblioteka pedagogiczna.
Rozejrzyjmy
się wokoło, poszukajmy człowieczeństwa, inaczej nie zmienimy świata, a jak
mawiał Janusz Korczak: „Nie wolno zostawić świata takim, jaki jest”. Zatem:
wielu inspirujących pomysłów i radości z odkrywania bohaterów dnia codziennego!